Serce ze stali - Ivy Smoak
„Śliczna Sadie Davis dawno temu nazywała się Summer Brooks, miała kochających rodziców i oddanego przyjaciela Milesa. Co więcej, była pewna, że kiedyś Miles Young się z nią ożeni. To cudowne życie skończyło się gwałtownie, gdy jej rodzice zginęli w tragicznych okolicznościach. Następnych dziesięć lat było koszmarem. Rodzina zastępcza, do której dziewczyna trafiła, okazała się śmiertelną pułapką. Niebezpieczeństwo wcale nie minęło, gdy pomogła skazać swojego ojczyma. Był okrutnym, mściwym, ale wpływowym tyranem, który pragnął jej śmierci. Jedynym ratunkiem okazał się program ochrony świadków.”
Kiedy Sadie trafia do NY ciągle ogląda się przez ramię, czuje że jest obserwowana. Nie wie komu może zaufać. Czy jej nowa współlokatorka w akademiku jest z ni szczera? Czy poznany chłopak Eli jest tym za kogo się podaje? A co się stanie kiedy dziewczyna spotka przyjaciela z dzieciństwa, gdzie wie, że nie może powiedzieć mu prawdy?
„Serce ze stali” skusiło mnie okładka i opisem, a o twórczości autorki nie miałam pojęcia, gdyż było to moje pierwsze spotkanie. I wiecie co? Nie zawiodłam się!
Autorką fantastycznie poprowadziła fabułę, kiedy poznajemy 8 letni Summer i czujemy tą dziecięca radość z przebywania w domku na drzewie i oglądani gwizd. Kiedy później czytamy wyminę listow pomiędzy dzieciakami. Kiedy wkrótce list pozostaje bez odpowiedzi, a Summer przebywa w samym piekle, ale i w końcu kiedy akcja przenosi się do Nowego Jorku. Genialny zabieg z przejściem w czasie, ale w taki sposób, który nie daje poczucia jakiś braków- jest wyważone. A Pani Smoak tworzy aurę niepewności i daje nam akcję która stopniowo nabiera tempa, a my sami czujemy się jak Sadie, która odwraca się za każdym krokiem na ulicy. Dostajemy napięcie, które towarzyszy nam do samego końca.
Sama postać „Straznika” nie do końca do mnie przemawia, ale wierzę, że w kolejnym tomie dostaniemy więcej odpowiedzi, tym bardziej że zakończenie zostało napisane tak, że człowiek chciał by już czytać dalsze losy i poznać wiele odpowiedzi.
Zdecydowanie polecam czytelnikom, który lubią książki, gdzie więcej jest pytań niż odpowiedzi, a akcja płynie stopniowo, sprawiając, że czujemy że niebezpieczeństwo czai się gdzieś za rogiem i sami nie wiemy komu ufać.
Wypatruje kolejnej części i będę zagryzać zęby, by poznać dalsze losy Summer-Sadie :)
Współpracą - Editio
Komentarze
Prześlij komentarz