Przejdź do głównej zawartości

Zabójczy duet - Kinga Litkowiec

 


Zabójczy duet - Kinga Litkowiec


Lauren to młoda dziewczyna, która każdego dni musi mierzyć się ze swoim oprawcą. Każdego dnia w domu zastępczym to walka o przetrwanie. Dziewczyna ma dość. Aż pewnej nocy udaje jej się uciec przez swoim wrogiem. Ucieka w ciemną i zimną noc.
Jednak kiedy udaje jej się uciec staje twarzą w twarz z mężczyzną, który właśnie pozbawił życia innego człowieka. Teraz ona sama chce umrzeć, byle tylko nie wracać do domu zastępczego. Cole dostrzegając dziewczynę, która widział zbyt wiele nie wie właśnie w co się wpakował.
Cole powinien zlikwidować także Lauren, ale tego nie robi. Okazuje się, że dziewczyna może mu się przydać do innego zlecenia. A to wymaga więcej zachodu, niż tylko pociągnięcie za spust.

Ona był gotowa na śmierć, lecz nie była gotowa na to by walczyć o życie. Kiedy oni stworzą zabójczy duet, to ich plany może pokrzyżować uczucie, którego się nie spodziewali.

Czy walka o przetrwanie okaże się czymś więcej ? Czy to tylko pozory ?


„Zabójczy duet” to nie do końca książka z motywem mafii czy romansu. Owszem jest to gdzieś w tle, jednak jest to książka, która ukaże czytelnikom, jak to jest być ofiarą pod względem fizycznym oraz psychicznym. Główna bohaterka przeszła ogromna przemianę. Podobała mi się ta powieść w wykonaniu Kingi. Było to zupełnie coś nowego i takie książki chce czytać. Bardzo przyjemnie spędziłam czas i stwierdzam, że miło było wyobrażać sobie Lauren i Cola w stylu Jamesa Bonda :) trochę akcji, trochę mafii oraz namiętność i miłość. Tylko co tak naprawdę okaże się zabójcze ? :) musicie koniecznie przeczytać.
Bo akcja tutaj nie zwalnia i czyta się z wielką ciekawością co wydarzy się dalej i jaki plan wymyślą, by misja zakończyła się powodzeniem :)
Kto by pomyślał, że zakończenie będzie takie a nie inne :)
Jestem na tak i Tobie również polecam :) nawet jeśli nie czytasz takiego gatunku to gwarantuje, że to będzie dobra książka :) miło, lekko i przyjemnie :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p