Rozkoszna gra - Vi Keeland
Bella właśnie stała się właścicielka drużyny futbolowej, którą otrzymała w spadku po jej zmarłym ojcu. Jednak Bella nigdy go nie poznała, matka zmarła a potem dziewczyna mieszkała w przytułku. Teraz kiedy staje się multimilionerka i właścicielka drużyny, musi stawić czoła nurtującymi jej pytaniom- Dlaczego ona a nie jej przyrodnie siostry? Dlaczego wcześniej jej ojciec nie myślał o niej kiedy zmarła matka, a ona nie miała gdzie się podziać? I jak sobie poradzić z tym wszystkim ?
Kiedy przyrodnie siostry są do niej wrogo nastawione, jedynym sprzymierzeńcem okazuje się najlepszy rozgrywający Christian Knox.
Mimo napiętej relacji i słabego początku znajomosci, dziewczyna dostaje wielkie wsparcie od niego, jednak ta relacja zmierza tez w zupełnie innym kierunku…..
do tego dochodzi pewna tajemnica i stare dzienniki.
Rozkoszna gra właśnie się rozpoczęła! Czy można wygrać w tej grze? A może zwycięzców będzie kilku ?:) gra o miłość czas start!
Kolejna książka Vi Keeland ,która sprawdzi się rozgrzewająco w te chłodne i ponure jesienne wieczory. Powieść jest lekka i romantyczna. Postać Christiana jest jak książę z bajki według dużych księżniczek. Nie powiem, było słodko i czasami można było zemdleć od nadmiaru lukru, ale w całości patrząc jeszcze na Belle to można dostrzec inny wymiar emocji. Można się rozczulać i o to chodzi w romansach. Tak miało być..
Jako, ze lubię powieści autorki to ta wypada słabiej niż poprzedniczki. Nie jest zła o nie, ale mam wrażenie ze czegoś tu zabrakło. Jak by sama Vi nie dała z siebie wszystkiego.
Niemniej jednak jest to powieść gdzie prosty język, momentami zabawne dialogi wciągną was w wir słodkiej i romantycznej historii kobiety, ktora musi nauczyć się kochać i zaufać oraz mężczyzny, który mając wszystko robi zupełnie nieprzewidywalne rzeczy!
Vi Keeland stworzyła historie dla każdej fanki romansu, który ma nas rozczulać i przypomnieć, ze to miłość jest ta emocją, która sprawi, ze wszystko inne schodzi na drugi plan :)
Współpraca - Niegrzeczne Książki
Komentarze
Prześlij komentarz