Przejdź do głównej zawartości

Poznałem Cię w piekle - Ada Tulińska

 

Poznałem Cię w piekle - Ada Tulińska 

Igła jest bezwględnym bossem, którego wszyscy się boją i czuja respekt, a jego mroczna przeszłość sprawia, ze ludzie mu się nie sprzeciwiają. 
Pewnego wieczoru siedząc w swoim klubie, wypatrzył nowa kelnerkę. Anastazja sprawia, ze on sam nie wie co się dzieje, ale odblokowują się w nim emocje, które do tej pory były zahibernowane. 
Anastazja jest córką znanego polityka, a ten jak się okazuje  gra w brudna grę. 
Dziewczyna zostaje wciągnięta w sieć kłamstwa, niebezpieczeństw i tajemnic o których nie miała pojęcia. Sama nie wie komu można ufać, a kto jest wrogiem. Jedno jest tylko pewne - by zagrać w ta brudną grę musi  brać odpowiedzialność za swoje decyzje….  
Czy prawda może ja ocalić ? Czy piekło wchłonie ja bez reszty? Czy można komuś zaufać ponownie ? 

Ada Tulińska jest jedną z moim top of the top polskich autorek. Od kilku lat niezmiennie czytam jej powieści, za każdym razem zaskakując się coraz bardziej pozytywnie. Bardzo lubię  pióro autorki, które jest lekkie i czyta się je szybko. 
„Poznałem Cię w piekle” to kolejna książka mafijna w dorobku autorki, mimo ze moja ulubiona seria to o silnych kobietach z serii zależnej od mafii, tym razem śmiało mogę powiedzieć, ze tym razem trafiłam w sam środek piekła i historia Nasti i Igły bardzo mnie wciągnęła. Fabuła napisana z pomysłem, tajemnice i sekrety sprawiły, ze chciałam dowiedzieć sie o co tak naprawdę chodzi. 
Bohaterowie są dobrze wykreowani, postacie są przemyślane i maja swoją przeszłość oraz charakterek. Nie ma zbędnych opisów, dialogi zwięzłe. I przede wszystkim akcja pędzi, nie zwalniając rzuca nam zakończenie, które zwala z nóg. 
Myślałam, ze przy wątkach mafijnych nic mnie nie zaskoczy, a jednak Ada Tulińska sprawiła, ze z zaskoczeniem przerzucałam strony. Na samym końcu miałam ochotę im wszystkim przywalić. Tylko nie wiem komu bardziej🙊🙈🥊Zakończenie- zaskakuje! Myślałam z początku, ze to będzie jednotomowa książka, wiec Czekam na dalszą część i mam nadzieje, ze będzie szybciej niż później. :) 
Zdecydowanie polecam. 

Współpraca - Wydawnictwo Amare 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p