Przejdź do głównej zawartości

Złączeni krwią tom 3 -Karolina Jurga

 


Złączeni krwią - rodzina Castello *3* - Karolina Jurga 


Miranda jest córka przywódcy nowojorskiej mafii. Miała być przeznaczona capo włoskiej Cosa Nostry- Vincentowi. To aranżowane małżeństwo miało umocnić sojusz pomiędzy rodzinami. 
Jednak los uśmiechnął się do Mirandy, zamiast Vincenta zostanie wydana za mąż za jego brata Federico. Miranda od wielu lat skrycie kochała Rica, wiec wierzy, ze to małżeństwo będzie zupełnie inne- w końcu jest to uczucie z jej strony. 
Lecz kiedy okazuje się, ze przyszły mąż nie odwzajemnia jej uczuć, a zostają związani przysięga krwi- sprawy się komplikują bo oznacza to, ze musza być sobie siebie nawet po śmierci małżonka. 
Właśnie dziewczyna wpadła w złota klatkę, a dopiero co opuściła jedna. Wierzy, ze wzbudzenie w nim miłości sprawi, ze nie będzie czuła się odrzucona. Jednak sprawy się komplikują, gdy k jej względy zacznie walczyć ktoś, kto jest obecny w jej życiu od dawna i nie zamierza odpuścić bez walki…. 

Czytając wcześniejsze tomy, a było to już bardzo dawno, byłam bardzo pozytywnie zaskoczona sama historią i stylem autorki. Bardzo chciałam dostać w ręce kolejny tom i stwierdzam, ze warto było tyle czekać. Złączeni krwią to istna petarda w dziale romansów mafijnych! Widać,ze autorka dopracowała swój warsztat i dzięki temu historia i Rica i Mirandy wchodzi na wyższy level. Oczywiście mamy tu tez postacie, które znamy z wcześniejszych tomów. Jednak widać, ze ta historia to taka wisienka na torcie. Niemniej jednak, mam jedno ale - Zdecydowanie za szybko dla mnie była akcja z porwaniem, liczyłam na jeszcze dłuższe poszukiwania :) ale to raczej wynika z faktu, ze podobał mi się ten wątek. 
Akcja tutaj rozpędza się po czym na chwile wchodzimy w sytuacje gdzie mamy stabilizację, by po chwili autorka zrzuciła nam kolejna bombę. 
Świetnie rozegrane! Czytelnik się nie nudzi, a wręcz ma ochotę na więcej! Apropo więcej, to mam nadzieje, ze na dalsze losy nie trzeba będzie tak długo czekać, bo po zakończeniu mam niedosyt i chciała bym więcej:) 
Cóż mam powiedzieć, polecam wszystkim, którzy lubią romanse gdzie mamy mafie, egzekutora i walkę o miłość :) 

Współpraca - Wydawnictwo Amare 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p