My kontra świat - Bogusz Dawidowicz
On. Właśnie wpadła mu w oko pewna dziewczyna. Kolejna noc w klubie i ciagle jej wypatruje.
Ona. Dziewczyna po przejściach która nie potrafi poradzić sobie z przeszłością.
Oni. Wlasnie razem zacierają ślady zbrodni. I kolejnej również.
Teraz maja pewien problem, bo ktoś wie, ze to oni wymierzyli sprawiedliwość na własna rękę.
Jaka jest sprawiedliwość?
Czy można dostać odpowiedz na pytanie „Dlaczego?”.
Czy można wymierzyć karę tak, by uniknąć konsekwencji?
A może zbrodnia okaże się ułaskawieniem ?
Czy jednak sprawi, ze mimo tego co zrobili świat się nie zmieni? A sprawiedliwości nigdy nie będzie ?
Zachęcona opisiem i totalnym przeciwieństwem książek, które czytam na codzień z przyjemnością sięgnęłam po powieść Pana Bogusza „My kontra świat”! Rany to było świeże i inne. Dawno nie czytałam książki, gdzie sprawców znamy od początku, jednak ze strony na stronę odkrywamy kolejne karty „Sprawiedliwości”. Mam nieodparte wrażenie, ze można było tu czytać o sytuacji politycznej porównując do Polski teraźniejszej. Już pomijam fakt, ze czułam Szczecin, ale autor doskonale oddał politycznie wszystko to co chciałam tu przeczytać. Antyromans i antykryminał! Bomba! Totalna fikcja literacka, która sprawiła ze mój czytelniczy kubek smakowy został zaspokojony!
Styl autora jest prosty, dialogi nie są męczące, a opisy nie nużą. W tej krótkiej powieści znajdziecie kawał dobrej historii, która sprawi, ze da wam do myślenia i sprawi ze wasz mózg powie „ dawaj więcej, bo to jest dobre!”.
Polecam „My kontra świt”znajdziecie tutaj niesztampową powieść polskiego autora i gwarantuje ucztę literacką dla koneserów!
Materiał reklamowy i promocja dla - Bogusz Dawidowicz
Komentarze
Prześlij komentarz