Przejdź do głównej zawartości

Maestro - Symfonia Zmysłów - tom 3 - Monika Magoska-Suchar

 


Maestro - Symfonia zmysłów - tom 3 - Monika Magoska- Suchar  

Stella została zamknięta przez swojego ojca w bardzo restrykcyjnym miejscu i tam ma kontynuować naukę. Ona sama jednak jest zagubiona. Miłość do Cesare’a nadal w niej jest, z drugiej strony wie ile złego się wydarzyło. Próbuje zapomnieć i skupić się na tym co jest. 
Nie jest to jednak takie proste bo Profesor nadal jest w jej głowie i sercu. 

Cesare szuka swojej ukochanej i w końcu udaje mu się ja odnaleźć. Jednak sytuacja w której się znaleźli jest bardzo…. Specyficzna. 

Czy miłość zaślepiła mężczyznę i nie chce już zemsty? Czy uczucia okażą się silniejsze ? 
Czy Stella i Profesor moga nadal grać wspólna melodie ? 
Musicie się przekonać jak zakończyła się historia Stelli Adano i Profesora ! 

Symfonia zmysłów to bardzo specyficzna, elektryzująca i wciągająca historia o zemście, miłości, pożądaniu i muzyce! Aż szkoda, ze to już koniec :( Monika stworzyła niebanalna i nieszablonowa historię, która jest must read każdej fanki gatunku. 

Bohaterowie przyciągają się,odpychają jest pomiędzy nimi wielka chemia,z drugiej strony jest chęć zemsty i pokonania własnych demonów. 
Mam zastrzeżenie co do Stelli, w tej częścią udawała się bardziej dojrzała, jednak miała przejawy dziewczęcej głupoty. Niemniej jednak jest to dobra postać. 

Jestem zaskoczona zakończeniem! Znając pióro autorki liczyłam na jakieś bum w stylu „zapomnij dołożę ci i zapomnij ze będzie cukrowo lukrowo”, ale cieszę się ze zakończenie jest takie jakie jest i mimo wszystko miłość wygrywa i pokazuje, ze warto walczyć o marzenia! 

Ta walka o marzenia chce zakończyć i życzę Wam oraz Monice, by mimo przeciwności nie poddawać się i gnać za marzeniami! 

Zachęcam i polecam do przeczytania Symfonii zmysłów :) 

#zaczytanablondynka 


Współpraca - Niegrzeczne Książki 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p