Przejdź do głównej zawartości

Projekt: Szef - Vi Keeland

 


Projekt:Szef - Vi Keeland

Merrick Crawford jest właścicielem dużej firmy, która zajmuje się akcjami i giełda. Ma zdecydowanie głowę do liczb i wygrywania tego co chce. Jednak kiedy zarząd informuje go, ze przez wzgląd na ostatnie sytuacje konieczne jest zatrudnienie psychoterapeuty, on wie ze to jest kompletnie zbędne stanowisko.

Rozmowa kwalifikacyjna z Panią Evie to istna katastrofa. Kobieta jest zdziwiona kiedy jednak dostaje propozycje żeby rozpoczęła prace w firmie Crawford’a.

Kompetencje Evie na rozmowie kwalifikacyjnej zostały podważone przez szefa, teraz kiedy ma rozpocząć ta prace wie ze musi pokazać Merrickowi, ze się mylił. Projekt : Szef misi wejść w życie by umownie temu bufonowi, ze nie miał racji.

Ale Merrick ma swój ukryty plan. Czy jest szansa ze dojdą do konsensusu i terapie pracowników wniosą coś do działań firmy? Czy przeszłość może mieć wpływ na przyszłość ? Przecież coś kiedyś się zaczyna, nawet nie wiemy kiedy….

Uwielbiam książki Vi ! Biorę je w ciemno, bo wiem ze spędzę z nimi świetne chwile. Gwarancja dobrej zabawy, barwnych bohaterów, proste historie i totalny reset głowy. Tak tez było przy „Projekt:Szef”.
Książka zawiera w sobie tez jedna ważna rzecz. Pokazuje, ze nie wszystko jest kolorowe, ze decyzje podjęte w przeszłości mogą na nas ciążyć przez wiele lat. Czasami potrzeba czasu, a czasami trzeba stanąć z demonami twarzą w twarz i powiedzieć im dość.


Postać Merricka totalnie mnie urzekła, mimo, ze zachowywał się jak dupek, to rozumiem go i wiem ze każdy z nas w zaistniałej sytuacji mógł by zachować się podobnie. Czy to ze na jego drodze stanęła Evie wpłynęło na dobre? To musicie się przekonać same, ale powiem Wam ze bardzo podobała mi się ich relacja.
Autorka ma świetny styl, jest lekko i zabawnie a dzięki temu przez historie płyniemy wraz z bohaterami, mimo wzlotów i upadków chłoniemy powieść cała sobą!

Polecam! A jeśli nie znacie twórczości autorki to zachęcam do nadrabiania zaległości. Książki idealne dla każdej z Was, nawet jeśli nie czytacie romansów :)

Współpraca reklamowa - Niegrzeczne Książki

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p