Przejdź do głównej zawartości

Słodka trucizna - Parker S. Huntington

 


Słodka trucizna - Parker S. Huntington


Charlotte Richards to dziewczyna, która nie ma chęci by żyć.

Kellan Marchetti to szkolny dziwak.

Pewnej walentynkowej nocy spotykają się na dachu budynku szkoły. Oboje są tą w pewnym celu. Jednakże, wspólnie postanawiają spotykać się co walentynki raz w roku, by sprawdzić czy wszystko jest w porządku.


Charlotte zakochuje się w Kellanie, jednak życie nie jest takie jakie byśmy chcieli. Los jest przewrotny, a jedna noc sprawia, że życie nie jest już takie samo. Charlotte traci tragicznie przyjaciela.


Teraz, kiedy minęło już kilka lat na jej drodze staje jego brat.


Jej pierwsza miłość skończyła tragicznie. Teraz ona zakochała się w jego bracie.


To opowieść o niej. O Charlotte zwanej trucizną.


Słodka trucizna to historia pełna cierpienia. Łamie serce i nie można go poskładać. Jest to powieść przepełniona żalem, tęsknotą i ogromnym cierpieniem oraz stratą, a z drugiej strony próbuje zlepić serce i jest zachwycająca, porywająca zarazem przepełniona miłością i nienawiścią.


Przewracałam kartki, nie mogłam się oderwać,a z drugiej strony trzymałam łzy, by nie płynęły. Historia złamała mi serce, a z drugiej strony dała jakis poziom względnego szczęścia.

Nie wszystko jest tu kolorowe i takie jak powinno być, ale takie jest życie.


Historia pokazuje, jak nastolatki radzą sobie z traumą, są poruszane trudne tematy takie jak samobójstwo, alkoholizm i strata bliskich osób. Mimo, że czas powinien leczyć rany, nie zawsze człowiek potrafi sobie z tym poradzić.


O czym jest słodka trucizna? Właśnie o życiu!


Jednakże, gdyby nie strony gdzie znajdowały się sceny erotyczne, nie pasowały mi do całości. Totalnie bym je wycięła. Wtedy książka była by idealna w każdym calu !



Zachęcam i polecam przeczytać Słodka trucizne! Warto ! Nie zawiedziesz się. Dostaniesz naprawdę świetna powieść!



Współpraca barterowa - wydawnictwo Luna

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p