Przejdź do głównej zawartości

Nie zapomnij o mnie - Mhairi McFarlane

 

Nie zapomnij o mnie - Mhairi McFarlane


Georgina Horspool właśnie straciła pracę. Gdy pierwszy szok mija, właśnie trafia na kolejną sytuację, gdzie jej życie składa się jak domek z kart. Przyłapuje swojego faceta w łóżku z inną kobietą. 

Kobieta nie ma w życiu lekko, ale gdy już poskładała się w całość i podjęła pracę barmanki w świeżo wyremontowanym lokalu, okazuje się, że jej szefem jest chłopak, w którym kochała się jako nastolatka. 

Los zdecydowanie jej nie oszczędzał, a teraz zrzuca na nią coraz to inne kaprysy. A może to przeznaczenia by wyjaśnić sobie wszystko ? Tylko jak to zrobić, skoro jej dawną miłość kompletnie jej nie pamięta ? 



Miało być, lekko, romantycznie, zabawnie i porywająco. Niestety skuszona opisem od wydawcy nastawiłam się na kolejną komedię romantyczną, ale niestety ta powieść nie stoi koło komedii, a tym bardziej nie ma w niej nic romantycznego. 

Georgina Horspool zdecydowanie nie miała w życiu lekko, zaczynając od czasów szkolnych, kiedy to wydarzyło się coś, co wpłynęło na jej związek z Lucasem oraz na nią samą. Poniżej kiedy rodzina myśli, że co ona może osiągnąć pracując jako kelnerka czy barmanka.... Jestem w stanie zrozumieć jej zachowanie, bo autorka tutaj postawiła na trudne tematy jakie są tajemnice, kłamstwa, przemoc fizyczną i psychiczna, ale to nie jest komedia romantyczna. Powinno być lekko, zabawnie i cukierkowo. Patrząc przez wzgląd na humor Brytyjczyków biorę poprawkę, ale tutaj potencjał został niewykorzystany, a wręcz został przyćmiony przez nieszczęście i niemiłe sytuację życiowe. 

Druga sprawa to nie czułam chemii pomiędzy bohaterami, szkoda. Nie było czuć, żadnego uczucia pomiędzy nimi. 


Niestety jestem rozczarowana, książka potwornie mi się dłużyła, zwłaszcza przez wątki, które nijak się miały do fabuły i totalnie nic nie wnosiły. Trochę strata czasu. Szkoda. 


Niemniej warto samemu przeczytać i ocenić. Ale jeśli szukasz komedii romantycznej to tu jej nie znajdziesz. 


Współpraca barterowa - wydawnictwo Muza 


#zsczytanablondynka @angie.and.boys 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p