Hotel na uboczu - Dorota Glica
Pewien hotel na Mazurach. Wielu gości. Odkrycie, które mrozi krew w żyłach.
Babcia wraz z wnuczką udają się rano na spacer nad brzeg jeziora, które jest nieopodal hotelu. Znajdują tam zwłoki pewnej kobiety. Brutalnie zamordowaną okazuje się znana youtuberka, która podróżuje po Polsce i recenzuje miejsca swojego pobytu.
Dlaczego została zamordowana ?
Policja rozpoczyna śledztwo. Zaczynają przesłuchiwać gości hotelowych. Nikt nic nie wie. Nikt nic nie widział. Sam właściciel hotelu nie wie co ma zrobić. Rozpoczęcie śledztwa wkrótce przynosi jakieś tropy.
Czy uda się znaleźć sprawcę ? Kto to taki i jaki miał motyw ?
Hotel na uboczu to dobry thriller. Jako, że to było moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, nie mam porównania z innymi powieściami, ale jestem zadowolona z lektury. Czytanie z perspektywy pierwszoosobowej każdego z gości sprawia, że poznajemy przeszłość każdego z nich, która może mieć wpływ na teraźniejszość i przyszłość wydarzeń. Dobry zabieg, dzięki czemu mamy krotkie rozdziały i czyta się bardzo szybko. Styl i pióro autorki są bardzo proste i lekkie. Jednakże, co do sprawcy możemy już się domyśleć na setnej stronie, gdzie około 60 stron później autorka serwuje nam go na talerzu. Czy to dobry zabieg ? W tym przypadku może i by był, ale zdecydowanie zbyt łatwo można było rozszyfrować sprawcę. Dla mnie zbyt szybko, jednakże plus tego taki, że nawet jak już wiemy kto za tym stoi, autorka serwuje nam emocjonalne przyspieszenie bo nie wiemy co morderca ma w zanadrzu. Więc powieść trochę się obroniła.
Zakończenie. Nie było źle, ale mogło byc lepiej. Aczkolwiek intrygi sprawiły, że czytelnik zastanawia się dlaczego. Całkiem jak w życiu. Mam wrażenie, że może nawet autorka trochę się wzorowała pewnymi wydarzeniami i osobami, które miały miejsce całkiem niedawno. Ale żeby nie mówić zbyt wiele, warto przeczytać jak skończy się historia hotelu na uboczu. Czy polecam? Oczywiście, ale raczej nie dla koneserów:)
Współpraca reklamowa - Wydawnictwo Filia
Komentarze
Prześlij komentarz