Przejdź do głównej zawartości

To Ty pracujesz dla mnie - Ada Tulińska

 



To ty pracujesz dla mnie - Ada Tulińska


Kordian pod nieobecność swojego brata, musi pomóc w zarządzaniu firmą. Jako że Nataniel i Diana wyjechali, musi przejść stery. Niestety nie jest to łatwe, a wręcz zapowiada się kompletny kryzys i klapa. 


Zośka jest marudna i zamknięta w sobie. Nie wierzy w siebie. Kiedy już w miarę czuję się pewnie, spotyka w klubie Kordiana, który notabene nie poznaje jej i od razu spławia, sprawia że dziewczyna ponownie zamyka się w sobie. 

Jednakże pod nieobecność przyjaciółki Zośka otrzymuje zlecenie od Kordiana, by pomogła im w firmie. Dziewczyna zapiera się rękami i nogami, nawet namowy Diany nie pomagają. Jednakże kiedy w końcu się zgadza, oświadcza że będzie pracować tylko zdalnie, byle by nie spotkać się ponownie z Kordianem. 


Nic porozumienia pomiędzy tą dwójką jest różna, ale kiedy już wypracują to co powinno być, ta nic jest cienka, a balansowanie pomiędzy relacją przyjaciel/szef jest bardzo niebezpieczne.  


Czy Kordian zmieni swoje postępowanie? 

Czy Zośka uwierzy w siebie? 

Czy mają szansę na coś więcej ? 




To Ty pracujesz dla mnie - to druga część z tej serii. Fantastycznie było wrócić do tych postaci, mimo , że zbyt mało mi było Diany, to Zośkę bardzo polubiłam i świetnie się bawiłam. Miałam wrażenie nawet, że Jestem podobna do Zośki.. jak ufoludek z innej planety, być może dlatego bardzo jej kibicowałam i trzymałam kciuki. Co do Kordiana, no cóż zdecydowanie wolę jego brata, ale połączenie go z Zośką wysLo bardzo fajnie. Kibicowałam im. Mimo wszystko to dwie silne postacie. Uparte i zdeterminowane. Gdy się upra, nie odpuszczą i to mi się podobało. 


Świetna komedia romantyczna na zimowe wieczory. Lubię książki autorki, a lekkość i styl pisania tak mi przypadł do gustu że biorę powieści Ady w ciemno. I wam też polecam. 

Jest to bardzo dobrą książką, która zachwycie niejedną romantyczke, rozgrzeje seksem, a historia wciągnie i nie pozwoli Wam się odłożyć. Idealna do wieczornej randki z kakao :)


Gorąco polecam obie części:) 


Współpraca - Niegrzeczne Książki


#zaczytanablondynka 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p