Przejdź do głównej zawartości

Jeden dzień z życia psa - komiks paragrafowy

 



Dzisiaj przedstawiam Wam wspaniałą grę od @foxgames.pl 


Jest to komiks paragrafowy, gdzie z psem o imieniu Lusia przeżywamy przeróżne historie. Po kartach tej powieści poruszamy się bardzo intuicyjnie, a to my decydujemy jaką decyzję podejmiemy i co dalej się wydarzy. Podejmując decyzję przemieszczamy się po numerach a nie kartka po kartce. Igorkowi wiele radości sprawiło szukanie odpowiedniego numeru i śledzenie losów Lusi. Jesteśmy na etapie łączenia wyrazów, i czytania liczb, więc pomoc mamy musiała być. Spędziliśmy wiele godzin by przejść przez dzień Lusi. Wielokrotnie:)


Wiecie co jest najpełniejsze w tym? Że ten komiks paragrafowy możecie przejść na wiele sposobów, nie ogarnicza się on tylko do jednego rozwiązania. Brzmi fantastycznie? 


Aaaa ale żeby nie było że tak sobie skaczemy od numerka do numerka, jest jeszce więcej bo niektóre rzeczy są bardzo ukryte, w korytarzu zamku czy nawet w innym miejscu. Może Lusia spotkać duchy, ale to wszystko zależy od nas i naszej decyzji. A dokładne śledzenie i czytanie sprawia, że odkrywamy przeróżne artefakty, które mogą nam się przydać w dalszej rozgrywce. nadmienie jeszcze, że można też znaleźć coś do odkrycia w internecie. 


Jest to wspaniała przygoda dla większych dzieci, które już samodzielnie czytają, ale też dla młodszych gdzie wraz z rodzicami może odkrywać przygody Lusi. 


Polecam małym, większym i dużym :) 


Współpraca @foxgames.pl 







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p