Przejdź do głównej zawartości

Gangsterzy. Zrodzeni z mroku. - Wolf / Nerc/ Siepielska

 


Gangsterzy. Zrodzeni z mroku - opowiadania Anna Wolf, Monika Nerc i Agnieszka Siepielska 


Trzy autorki. Trzy historie. Niebezpieczni mężczyźni. Niebezpieczne kobiety. Mafia. Porachunki. Tajemnice. Intrygi. Gangi. 


Na początku muszę napisać, że nie znam pełnych książek autorek, więc moja recenzja będzie opierać się wyłącznie na tych trzech opowiadaniach. Jednakże, znajomość książek nie jest konieczna i można bazować na opowiadaniach, ale...


Niestety, do mnie opowiadania nie trafiły, nie wiem, czy jednak nie potrafiłam wyłapać niektórych elementów, czy brakowało mi iskry pomiędzy bohaterami. Jak by ciągle coś mi umykało. Coś mi brakowało, najbardziej chyba opowiadanie o Zoranie mnie zmogło. Miałam wrażenie że czytam, a po chwili już bohater jest w innym miejscu. Jak by taki przeskok, nie wiem czy wiecie co mam na myśli. Opowiadanie nie było złe, ale przez to umykanie, ciągle mi czegoś brakowało. 


Opowiadanie o Czarnym i Ricie, tu wydaje mi się jednak że brak znajomości chociaż podstaw z historii Rity miało duże znaczenie. Niestety, nie czułam tej "chemii" pomiędzy bohaterami. Może w książce było to lepiej widoczne, tutaj tego mi brakowało. Niemniej, z chęcią przeczytam całą historię by poznać "początek". 


Historia Sophie i jej przyjaciółki i gangi motocyklowe. Tak ta historia najbardziej do mnie trafiła. Ba! Z chęcią poznam całość! Cash jakoś bardzo przypadł mi do gustu :) 


Opowiadania i to całkiem spore, nie jakieś 20 stron a 150, dzięki czemu otrzymujemy 400 stron, gdzie możemy spróbować wczuć się w klimat i poczuć gangsterski świat. Wszystkie trzy historie mafijne, ale każda zupełnie inna, i to było w tym bardzo ciekawe. 


Zachęcam do zapoznania się z tymi nie krótkimi opowiadaniami i wejścia w świat mafii, przekrętów, kradzieży, gangów oraz miłości i namiętności. 



Współpraca - Lipstick Books


#zaczytanablondynka 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p