Przejdź do głównej zawartości

Szept mroku - Kinga Litkowiec

 


Szept mroku - Kinga Litkowiec


Mia od jakiegoś czasu dostaje dziwne SMS-y. Ktoś ją obserwuje. Ktoś wie, gdzie jest i co robi w danej chwili. Ma wsparcie w swoich przyjaciółkach, ale dziewczyna nadal jest zaniepokojona. 


Wkrótce osiemnastolatka kończy szkołę. Ma wyjechać na dwutygodniowy obóz i zresetować się daleka od wszystkiego. Wkrótce też rozpoczyna studia. Ma plan. 


Niebawem tajemniczy Stalker pozostawia dziewczynę bez wyjścia. Musi zagrać w jego grę, inaczej wszystkie jej sekrety wypłyną i ujrzą światło dzienne. Nie może sobie na to pozwolić.


Czy Mia poradzi sobie z tajemniczym mężczyzną ? 


Czego on właściwie od niej chce ? 


Jakie tajemnice skrywa dziewczyna ? 


To jest zdecydowanie inne i nowe wydanie Kingi! Takiej jej jeszcze nie znacie. Jest tajemniczo, strasznie i do tego mocno wciągająco. 

Szczerze mówiąc, spodziewałam się zupełnie czegoś innego, nie sądziłam, że i mnie ta gra aż tak wciągnie. Nie mogłam odłożyć książki, miałam ochotę zarwac nockę ( a wiecie że przy dwójce diabłów nie da się żyć) niemniej, książkę pochłonęłam i wiecie co? Chce więcej takiej Kingi! Zdecydowanie bardzo przypadło mi do gustu połączenie thrillera z romansem. Wyszło fantastycznie.

Bohaterowie tajemniczy, zwłaszcza sam Stalker. Kiedy ja odkryłam prawdę byłam bardzo zaskoczona, nie sądziłam że tak obrócą się wszystkie sprawy. Przeszłość daje o sobie znać wtedy kiedy najmniej się jej spodziewamy, a o tym przekonała się Mia. Karma wraca czyż nie ? 


Reasumując książka wciąga i jeśli ktoś lubi thrillery i ma jakieś wątpliwości bo nie czyta romansów, powiem tyle, bez obaw, każdy w niej znajdzie coś dla siebie. Chciala bym więcej tak dobrych powieści z tego gatunku. 

Wspaniała robota! A do lasu od dzisiaj nie chodzę 🙈🙊 


Polecam ! 



Współpraca -

* Lipstick Books

* Kinga Litkowiec 



#zaczytanablondynka 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p