Przejdź do głównej zawartości

Motocyklista bez uczuć - I.M.Darkss


 

Motocyklista bez uczuć - I.M.Darkss


5 lat wcześniej....


Kira ratuje życie Sedricka. Wydawać się może, że połączyło ich uczucie, przez wzgląd na sytuację jaka się wydarzyła, dziewczyna tak uważa.... 

Niestety Sed wykorzystał Kire w sposób, w jaki dziewczyna sobie nie wyobrażała. Porachunki gangów motocyklowych.... Ich drogi się rozeszły....Ale...


Teraźniejszości.....


Kira jest bezwzględną kobieta. Przez ostatnie lata nauczka się być silna i władcza. Wie jakich sposobów użyć, by mężczyźni jeśli jej z ręki. Dlatego jest tak dobra w tym co robi. Jest jeden mały problem.... Po tych kilku latach pojawia się on... On, którego tak bardzo nie chciała spotkać ponownie.... On, który złamał jej serce, ciało i duszę....


Czy to co się dzieje jest prawdziwe? Czy kłamstwa, które powstały lata temu nie doprowadzą do trzęsienia ziemi? Czy zemsta może być słodka ? 



To było moje kolejne spotkanie z autorką. Niestety poraz kolejny nie czuje tego klimatu. A propos tego klimatu, no cóż, jak widać mięśniak na okładce, tytuł o motocyklistach, opis o gangach... Niestety nic wspólnego z tym wszystkim nie ma środek książki. O motocyklach jakaś wzmianka. Gangi nie zauważyłam, a samo ciacho na okładce nie wystarczy, gdyż tekst jest tak prosty, tak oklepany i w dodatku historia jakoś się nie klei, a kończąc na bohaterach.... No cóż, mam wrażenie że dzieci są bardziej rozgarnięte niż główni bohaterowie. Niestety książka jest o niczym, a raczej o tym że ona jest zła, nienawidzi go, lądują w łóżku, po czym ona znowu nazywa go dupkiem, ale zaraz znowu ląduje z nim w łóżku. Sory, nie mój klimat, ale rozumiem jeśli komuś się spodoba. O gustach raczej nie powinno się dyskutowac. 

Mam na półce jeszcze jedną książkę autorki, dam jej szansę, do 3 razy sztuka, ale to już raczej ostatnia szansa. 


Czy polecam? I tak. I nie. Zależy kto czego oczekuje, bo książka nie jest zbyt "inteligentna". Jeśli chcesz zabić czas, próbować możesz, ale jeśli oczekujesz od książki chociaż trochę zarysowanej fabuły, wartkiej akcji i bohaterów którzy mogą wysłowić się bardziej niż 10 latek to raczej nie sięgaj, zmarnujesz czas i nerwy. 


Współpraca - wydawnictwo Muza / Wydawnictwo Akurat 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p