Związanie losów. Kroniki Pierwszego Proroctwa - Patryk Jaroń
Admirał Reyes wyrusza w podróż w celu zbadania zamarzniętego morza, które może zagrażać bezpieczeństwu całego kontynentu.
Generał Brason wraz z towarzyszami wyrusza do puszczy, by zbadać co się tam dzieje.Na zachodzie trójka sledczych wyrusza na poszukiwania odpowiedzi, dlaczego znikają członkowie rasy dav'kha. A do tego mamy jeszcze profesora, który wpada na pewnie trop....
Tylu różnych bohaterów. Różne strony świata a wszystko to łączy się w jedno....
Mało sięgam po fantastykę, zwłaszcza polskich autorów. Nie będę tu porównywać do Sapkowskiego, bo to nie to, ale kroniki mają potencjał. Co prawda książka do cienkich nie należy, a ja momentami miałam jej dosyć. Zbyt wiele postaci, zbyt wiele wątków na raz, zbyt wiele opisów. Bardzo dużo od samego początku, każde wydarzenie toczy się równolegle, ale w innej części świata. Może gdyby była mapa i jakaś rozpiska było by mi łatwiej przywiązać wagę do imion i je zapamiętać, bo zaczęłam się po prostu gubić. Jednak czym dalej tym lepiej. Jako, że jest to tom pierwszy, to jest to dość długie, nawet za długie wprowadzenie do całej historii. Akcja toczy się zdecydowanie za wolno, zabrakło mi większej akcji, za mało stworów i potworów. Świat, który wykreował autor jest poprawny, ale styl i błędy widać gołym okiem, potem już po prostu mi się zatarło.
Nie podobało mi się traktowanie kobiet przedmiotowo, rozumiem, ale niestety zabrakło mi tu większego szacunku. Brak w ogóle jakiejkolwiek postaci kobiecej, może z wyjątkiem Cristi, ale to dla mnie zdecydowanie za mało, ale dzięki temu zdecydowanie polubiłam ten wątek główny.
Wątek Barsona też mi się podobał, ale jednak nadal nie wiem co myśleć o wątku wykładowcy. Mam nadzieję że w kontynuacji autor coś z tym zrobić.
Generalnie, nie rozwiązał się żaden wątek główny. Także, mam nadzieję że w kolejnym tomie jakoś to wszystko się poukłada.
Niemniej książka jest dobra, patrząc na to że to debiut, to świat jaki autor zbudował ma dobre rokowania i jeśli by zrobić kilka poprawek i trochę to inaczej poprowadzić to mógł by byc z tego dobry film, a czemu by nie :)
Daje mocne 5/10 bo książka ma potencjał i wierzę, że może okazac się dobrą historią jak już będziemy mieć ją kompletną w ręku :)
Współpraca - Patryk Jaroń
Komentarze
Prześlij komentarz