Przejdź do głównej zawartości

Znikające nadzieje - Justyna Chrobak


 

Znikające nadzieje - Justyna Chrobak 


Hania jest szczęśliwą mężatką, która od lat stara się z Bartoszem o potomstwo. Jest szefową fundacji "Nadzieja", gdzie pomaga innym kobietom, które są w trudnej sytuacji ( znęcanie się fizyczne, psychiczne). Wydawać się może, że jej życie jest poukładane i wszystko jest tak jak powinno. 

Pewnego dnia w fundacji zjawia się kobieta, która rzuca jej propozycje nie do odrzucenia, która mogła by pomóc rozwinąć się fundacji. 


Szymon, który ma dług wdzięczności wobec matki, nie ma wyjścia i jako wolontariusz idzie pracować na miesiąc do fundacji. Ma on jednak tajne zadanie do wykonania, które jest nie do końca legalne. 


Hania zauważa, że kilka z jej podopiecznych nie odwiedza już fundacji, nie ma z nimi kontaktu. Zaczyna się poważnie tym martwić. 


A to dopiero początek kłopotów... Wraz z kolejnymi dziewczynami, które znikają, pojawią się też inne komplikacje w życiu osobistym Hani .. koszmar dopiero się zaczyna....



Kochana autorko na wstępie chce Ci bardzo podziękować za to, że kolejny raz zaufalas i obdarzylas mnie możliwością zrecenzowania Twojej książki. Kolejną ważną rzeczą jaką chce Ci powiedzieć to, to że "Znikające nadzieję" to istny emocjonalny rollercoaster! Majstersztyk! Czytając Twoją najnowszą powieść po prostu przepadlam. Czytałam w każdej wolnej chwili. Historia jest tak prawdziwa, tak realna, że wciągnęła mnie w wir i pozostawiła w mojej głowie ślad. 

Historia tak mnie wciągnęła, że książkę przeczytałam jednym tchem. Mogę śmiało stwierdzić że to najlepsza Twoja książka! Jest zupełnie inna i zdecydowanie chce więcej w takim wydaniu! 


Akcja jest stonowana, bohaterowie są dobrze wykreowani. Nie wszystkich idzie lubić od samego początku, Hania u mnie zyskała dopiero po czasie, Szymon od razu przypadł mi do gustu, mimo że był nie do końca uczciwy. Nadrobił i to bardzo. Można się domyśleć jak akcja się potoczy, ale czyta się tak dobrze, że to nie wpływa na całokształt. 


Świetny psychologiczny thriller kryminalny ! Gratuluję i polecam każdemu, a zwłaszcza każdej kobiecie ! 


Ps. Jeżeli potrzebujesz pomocy, ktokolwiek znęca się nad Tobą fizycznie lub psychicznie nie bój się i idź po pomoc. Jest wiele ludzi i instytucji, które Ci pomogą ! Nie jesteś z tym sama! 



Współpraca - Justyna Chrobak 


#zaczytanablondynka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p