Przejdź do głównej zawartości

Wystarczy kochać - Emilia Szelest


 

Wystarczy kochać - Emilia Szelest


Lucas wkrótce wyrusza ze swoim zespołem w trasę koncertową po świecie. Musi on zmierzyć się ze sławą rodziców, Caroline i Alexem. Free Birds na czele z jego ojcem odnosiło niegdyś wielkie sukcesy, a teraz Lukas i jego "Wataha" wyruszają na podbój muzycznego świata!


Nie spodziewali się tylko kilku komplikacji. Raz, że Lukas nakrył swoją dziewczynę z innym facetem, a dwa, pojawił się pasażer na gape. Aurora siostra Lukasa postanowiła wyruszyć z nimi, mimo że rodzice nie wyrazili zgody.


Szykuje się niezla trasa koncertowa. Imprezy, After i before, muzyka oraz ktoś, kto od zawsze był przy Lukasie.... Czy spotkanie po czasie okaże się ratunkiem czy pociągnie Lukasa na samo dno...? Krótki przejazd kolejką może uświadomić, że właściwą osobą cały czas była obok ciebie....



"Na koniec pragnę Ci powiedzieć,

Że moja droga zawsze wiedzie do Ciebie,

I jeśli dasz mi szansę,

Już nigdy nie zbocze z kursu..."


Jako, że czytając Free Birds zakochałam się w Alexie, nie mogłam przejść obojętnie obok Lukasa. Kiedy wydawnictwo zaproponowało "Wystarczy kochać" i jak przeczytałam opis wiedziałam, że muszę przeczytać! Uwielbiam pióro autorki, a historie po prostu zostają w serduszku. Nie jest to kolejna ckliwa historia, gdzie mamy sam lukiec i cukier, o nie nie.. mamy tu ogrom pracy, pędzenia za marzeniami, dbanie o fundamenty przyjaźni oraz walkę o miłość i i samego siebie, gdzie los bywa kapryśny a życie przewrotne. Wzloty i upadki uczą nas pokory ale także dają porządną lekcje życia i tak też było w przypadku Lukasa. Jestem zauroczona historią i pozostanie w moje pamięci na długo.

Jeśli jeszcze nie czytałaś "Warto kochać" to leć predziutko nadrabiać, bo gwarantuje bardzo dobrą lekturę. Jeśli nie znasz poprzedniej części, nie martw się można czytać samodzielnie, aczkolwiek i do tego Was namawiam :)


Pani Emilio gratulacje i mam nadzieję, że wkrótce na mojej półce stanie kolejna wspaniała historia :)


Współpraca - Wydawnictwo Luna

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p