Kontrakt na miłość - Katarzyna Mak
Natasza wraz z synem mieszka w Los Angeles. Nie jest jej łatwo, ledwo wiąże koniec z końcem, a jeszcze okazuje się że straciła dodatkową pracę. Zalega z czynszem. Stoi pod kreską. Z pomocą przychodzi jej koleżanka Debbie, która proponuje dziewczynie, by została call girl. Początkowo Natasza podchodzi do tego sceptycznie, ale musi to zrobić dla siebie i syna by móc życ.
Jeden wieczór...jedna noc.... I wszystko staje się inne....
Collin, człowiek biznesu, znany i popularny w Hollywood, nie może pogodzić się ze stratą żony. Postanawia raz skorzystać z usług pani do towarzystwa....
Wkrótce pomiędzy Tasza a Collinem powstanie Kontrakt.... Do czego to wszystko doprowadzi ?
To było moje pierwsze spotkanie z autorką. Opis zachęcił mnie, by sięgnąć po "Kontrakt na miłość". Książka jest krótka, w sam raz na jeden wieczór. Czyta się ją bardzo szybko, jak dla mnie aż za bardzo. Chemia pomiędzy bohaterami nie jest jakoś odczuwalna. Nie mogłam poczuć iskry pomiędzy nimi, może właśnie przez to że tak szybko wszystko się działo. Książka nie jest zła, jest dobra. Podobał mi się pomysł, taki współczesny "Preety women" tylko czegoś tu zabrakło. Wkurzał mnie główny bohater, mam wrażenie, że sam trochę się zgubił, Natasza była taka bez wyrazu. Generalnie nie czuć tej więzi pomiędzy nimi. Nagle bum i happy end. Niestety dla mnie to za mało. Uważam że potencjał nie został wykorzystany. Autorka ma lekkie pióro czytało się szybko, aczkolwiek mogło by być bardziej rozbudowane. Zwłaszcza to, że oboje bohaterowie mieli przeszłość, w którą ja jako czytelnik nie mogłam się wczuć, być może za mało ja poznaliśmy?
Książkę polecam na szybki i krótki wieczór. Delikatna książka z nutką pikanterii napisana ze smakiem. Mam nadzieję, że przy następnym spotkaniu z twórczością autorki wkręcę się bardziej i historia pozostawi większy ślad w mojej pamięci. ....
Współpraca - Niegrzeczne książki
Po więcej recenzji zapraszam do siebie na bloga oraz pod #zaczytanablondynka @angie.and.boys
https://zaczytanabloondynka.blogspot.com/?m=1
Komentarze
Prześlij komentarz