Przejdź do głównej zawartości

Bracia Di Caro #2 - Kinga Litkowiec

 



Bracia Di Caro tom 2 - Kinga Litkowiec


Los Kylie został już dawno przesądzony. Nie może nic z tym zrobić. Wkrótce wyruszy na Sycylię i poślubi przyszłego dona Cristiano. 


Nadal nie może pozbierać się po tym co bracia jej zrobili, a nienasksc do Marco tylko się powiększa. Sama nie wiem co ma zrobic, nie chce się poddać, ale nie ma też wyjścia jak tylko zakcdotowac to, ze wypadek jej rodziny przelał czarę i jest skazana na los i życie w rodzinie mafijnej....


Jak Kylie poradzi sobie z tajemnicą ojca ? 


Czy Marco będzie walczył o jej miłość ? 


Czy Cristiano, który jest równie niebezpieczny, okaże się kimś zupełnie innym ? 


Czy można oszukać przeznaczenie ? 


No brawo brawo ! Kinga powalilas mnie na kolana! I wiesz co, nie wiem czy dusić się teraz czy za chwilę, jak można tak robić ? Moje serce przyspieszało i były momenty, że łzy w oku się kręciły. Tak, zdecydowanie to moja ulubiona seria. Myślałam, że nic nie przebije Demonów, ale Bracia wkradli się i nie wyjdą :) a zakończenie ! No miałam ochotę wyrzucić książkę przez okno, a zaraz potem biec za nią na dół 🙊🙈 


Dużo się dzieje, zdecydowanie więcej niż w pierwszym tomie i chyba to tak wpłynęło, że książkę po prostu pochlonelam! Czyta się bardzo szybko, styl jak zawsze na poziomie. Sceny erotyczne napisane ze smakiem( aż dziwne, że nie było aż tak bardzo hard, znając autorke :) ) 


Podobała mi się Kylie, jej zachowania i determinacja oraz zawziętość. A co do braci, no cóż jestem team Cristiano, ale jeśli miała bym wybierać dalej to zdecydowanie mój faworyt to Patrizio, i to o nim chciała bym poczytać, zaintrygował mnie i ma coś w sobie, że chciała bym go jeszce bardziej poznać 😈


W drugim tomie dzięki szybkiej akcji, bo dzieje się tu naprawdę dużo, czytało mi się zdecydowanie lepiej niż pierwsza część. Wszystkie tajemnice, a przynajmniej większość, została dobrze rozpisana i rozwiązana. Oceniając jako całość, seria bardzo dobra. Polecam fanom romansów mafijnych. Nie zaiwedziecie się :) 


Współpraca - wydawnictwo Muza / Wydawnictwo Akurat 



#zaczytanablondynka 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p