Przejdź do głównej zawartości

Pragnienie diabła - Brigitte Wu

 



Pragnienie diabła - Brigitte Wu


Lisa zostaje porwana przez bezwzględnego i niebezpiecznego mężczyznę. To diabel w ludzkiej skórze. Connor to mężczyzna o wielu twarzach, ma niepokolei w głowie oraz nowy cel... Zamknąć dziewczynę jako swoją niewolnice i własność.


Dziewczyna ma wspinać się i zdobywać "szczeble" z tygodnia na tydzień ma znajdować się w kolejnym pokoju diabła. Pokój numer jeden okazuje się koszmarem o jakim dziewczyna nawet nie śniła.... A może być tylko gorzej...



Czy diabel ma uczucia ? Czy dziewczynie uda się poskromić szatana ? A co się stanie jak pojawia się uczucia?



Do książki podchodziłam kilkanaście razy. Zawsze po kilku stronach odpuszczałam. Tego nie da się czytać. Nie mam w zwyczaju nie kończyć książek, ale tą miałam ochotę wyrzucić do śmietnika. To w ogóle nie powinno zostać wydane. Bo tego nawet twórczością nie można nazwać. Sama autorka na skrzydełku ma informacje że pisała dla siebie, tak powinno zostać i nigdy to "dzieło" nie powinno ujrzeć światła dziennego, a tym bardziej zostać wydane. Mam nadzieję l, że wydawnictwo popełniło tylko raz ten błąd i więcej po prostu nie wydadzą czegoś co nie powinno dotrzec do kogoś innego. Oczywiście to moje zdanie i moja opinia.


Teraz chwilę o samej książce, niestety nie powiem o niej nic dobrego. Język jaki jest pisana, to poziom podstawówki, jak nie gorzej. Mam wrażenie, że autorka ma ograniczone słownictwo, a co za tym idzie , czyta się to fatalnie.

Sama historia, może i miała potencjał, ale to już było. Mam wrażenie, że kobieta wzorowała się na znanych już nam dziełach Pani Lipińskiej czy E.L.James . Niestety to wygląda jak kopia, która została niestety podrobiona i to w marnym wydaniu.


Bohaterowie... Ona zdesperowana. Na samym początku już kicha mężczyznę i już chce być jego. On natomiast ma chorobę dwubiegunowa. Przepychają się i odpychają. Dziewucha biega za kolesiem, który ją więzi. Jakiś koszmar, bo w normalnym życiu nikt o Zdrowych zmysłach, nie biega za swoim opracwa, tym bardziej po kilku dniach. Nawet w filmach czy innych dziełach literackich tak nie ma.


To miała być krótka recenzja, bo jeszcze można wymienić kilka wad, ale myślę że te co wypisałam wyżej odwiedzie was od czytania tego jakże porywającego "dzieła". Polecam omijać szerokim łukiem, a Pani Brigitte Wu radzę, by jednak została przy pisaniu do szuflady.


Współpraca - wydawnictwo NovaeRes

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p