Przejdź do głównej zawartości

Anioł łez. Podcięte skrzydła tom pierwszy- Layla Wheldon


 

Anioł łez. Podcięte skrzydła tom pierwszy- Layla Wheldon 


Diana po tym jak jej rodzice zgineli w zamachu na WTC w 2001 roku wraz z bratem trafia do domu rodziny zastępczej. Jako, że jedyną krewna była ich babcia, to nie mogła ich wziąć do siebie, ze względu na wiek i chorowitosc. Tak więc Sam i Diana trafili do domu w Spokane, gdzie rodzice zastępczy to fanatycy religijni. Nie byłonto idealne miejsce dla dzieci. Diana przez traumę musi zmagać się z wadą wymowy, przez co inne dzieciaki śmieją się z niej i obrażają. Dziewczyna nie tylko poniżana jest przez rówieśników, ale też przez samych opiekunów. Gdy jej brat opuszcza ośrodek, zostaje całkiem sama.  

Dziewczyna, która jest zamknięta w sobie, nie dopuszcza do siebie nikogo... Wszystko się zmienia, kiedy pewnego dnia Daniel, chłopak który jej się podoba od dawna, podchodzi do niej i nawiązuje rozmowę...... 


Czy Diana otworzy się na przyjaźń i miłość?

Czy tajemnice jakie skrywa Daniel okażą się srmietelnie niemezpieczne dla dziewczyny i bliskich osób ? 



Anioł łez. To pierwszy tom cyklu. Autorka stworzyła świetne postacie. Dialogi i opisy są na dobrym poziomie. Niestety w dzisiejszych czasach mam przesyt mafii i tutaj autorka nie trafiła w mój gust. Liczyłam na jakąś dziwną tajemnice, a niestety zawiodłam się. Tajemnica która skrywa chłopak nijak mnie zaskoczyła, rzekła bym, że była nawet naciągana. Moze wymagałam od tej książki wiecej niż ona daje, ale jest to książka dobra. Nie jest zła, ale nie jest też wybitna. Raczej skierowana do młodzieży czy młodych dorosłych. Mimo, że relacja pomiędzy bohaterami szybko się rozwinęła, to jako całość wyszło dobrze. Są tu pewne niedociągnięcia fabularne, ale nijak nie ujmuje to książce. 


Mamy ukazana historię przyjaźni i miłości. Świetnie pokazana relacja pomiędzy bohaterami. Dobrym rozwiązaniem również było podział rozdziałów na konkretnych bohaterów, dzięki czemu czytelnik mógł się wczuć w rolę każdego z osobna. 


Książkę polecam zdecydowanie młodszej grupie czytelników, ale starszemu gronu nie odmawiam. Książka lekka i przyjemna z delikatnym romansem. 


Współpraca -; Wydawnictwo Editio

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p