Jeśli jakimś cudem... - L.J. Shen
Jedna decyzja, jedna chwila, jedna noc i ona... Serwetka
Aurora podejmuje decyzję, by wyruszyć do Irlandii po śmierci ojca. Trafia tam na Mala, ulicznego grajka, bardzo podobnego do jej ojca, to jeden z tych typów przed którymi przestrzega ją matka.
Jedna doba spędzona w towarzystwie chłopaka..
Jedna noc....I kontrakt spisany na serwetce " jeśli jakimś cudem... Ich ścieżki znowu się połączą, to za wszelką cenę będą razem...."
Teraz po latach, kiedy ich drogi znowu się połączyły, wszystko jest inne, oni są inni, a przeszłość i tajemnice nie zostały rozwiązane.... To nie może się udać..
To było moje pierwsze spotkanie z autorką. Czytając recenzje poprzednich książek domyśliłam się, że ta będzie zupełnie inna, zresztą sama autorka nam to napisała. Niemniej jestem trochę rozczarowana. Nie, że książka była zła, ale "wpływ" nieżyjących bohaterów na akcje mnie nie przekonał, liczyłam na romansidło, ale bez dodatku fantasy. Niestety zabrakło mi tutaj brokatu, lukru i czegoś co sprawiło by, by historia była romantyczna. Niech was nie zwiedzie okładka i opis, bo książka nie jest z tych cukrowych.
Mamy gorycz, tęsknotę, żal, ból, nieszczęśliwa miłość, przyjaźń która jest wystawiona na próbę oraz drogę, bardzo wyboistą i kamienistą, która prowadzi do szczęścia. Ta powieść ma w sobie wiele emocji, ale bohaterzy, a głównie nasz poeta to istny żartowniś. Podobał mi się jego czarny humor, cięte riposty. Co prawda nie ruszę do końca życia batonów.... Ale dało się go lubić, mimo że czasami zasłużył na kopa w ,🍑
Książkę czytało się dobrze, bardzo zabawna historia, której morał ukryty jest głęboko, i to co z pozoru może wydawać się banalne, ma swoje drugie dno. Nie licz na komedię romantyczną rodem z preety women, bo ten piękniś Richard na pewno jest bardzo zajęty :) polecam na wieczór przy lodach czekoladowych
Współpraca - @niegrzeczneksiazki!
Komentarze
Prześlij komentarz