Casa Della Felicita - Melitta Ambrossini
Aleksandra pracuje jako redaktorka. Jedno spotkanie, może zmienić wiele i pociągnąć za sobą sznurki niebezpieczeństwa. Czy Mariusz jest biznesmenem, który został wplątany w sieć ? Czy razem z Olą rozwiążą zagadkę ?
No cóż... Opis który znajdziemy na odwrocie książki sugeruje, że będzie to romans połączony z sensacja. Gdy dostałam propozycję od wydawnictwa, by zrecenzować ten tytuł, myślę sobie - " szykuje się fajna książka z nieznanym autorem i ciekawa akcja z romansem w tle". Jak ja się pomyliłam. Stracony czas. Tylko tyle powiem. Dostajemy totalny misz masz, męczarnie przez raptem 170 stron oraz nic z tego co sugeruje opis książki oraz okładka. Niech was one nie zmylą.
Autorka przyłożyła dużą wagę do ubioru głównej bohaterki, opisu jedzenia i nic ponadto. Mam wrażenie, że książka została napisana na kolanie. Powinna zostać schowana gdzieś na dnie szuflady i nie wychodzić na światło dzienne. Płytcy, bezbarwni bohaterowie, akcji brak, a jak coś się zaczęło dziać to po kilku zdaniach był koniec. Niestety coś tu nie zagrało, choć pomysł mógł by być dobry i okazać się strzałem w dychę. Tak nie było. Uważam, że wydawnictwo w ogóle nie powinno tego wydawać i odrzucać takie historie.
Napisanie tej recenzji sprawiło mi bardzo duży problem. Bo po prostu ta książka jest o niczym. Jest po prostu bezbarwna. Wiecie, są takie książki które zapamiętamy, są takie które przeczytamy były ok ale nic więcej, a tutaj to po prostu brak słów. Brakuje w niej wszystkiego. Nie ma akcji, zawrotow , punktu kulminacyjnego, ba ! Nawet romansu nie ma ! Niestety nie polecam. Zachęcam nawet, by omijać szerokim łukiem.
Współpraca - wydawnictwo NovaeRes
Komentarze
Prześlij komentarz