Przejdź do głównej zawartości

Nasza melodia - Anna Dąbrowska

 



Nasza melodia - Anna Dąbrowska 



Daniel wraca ze Szwecji do karaju. Tak jak inni członkowie zespołu Płomienie mają plany, tak Daniel sam nie wie co i jak. Wracając do domu, nie spodziewał się, że matka jest po rozwodzie z ojcem, że dom to już nie ten sam dom. Nie spodziewał się także, że dziewczyna, która była jego utrapieniem w dzieciństwie sprawi, że będzie patrzył na życie zupełnie inaczej. 


Daniel do tej pory żył jak gwiazda, jego zespół odniósł wielki sukces w Szwecji. Teraz w Polsce, drogi zespołu trochę się rozeszły. 


Rita, zakochana w muzyce i zakochana od dziecka w jednym chłopcu, który nie był dla niej zbyt miły. Teraz po latach, kiedy znowu się spotykają, wybucha uczucie.... 


Czy uprzedzenia mężczyzny i wspomnienia z dzieciństwa o rudowlosej z piegami zmienia się pod wpływem splotu wydarzeń które go czekają ? Czy Danny odbuduje fundamenty przyjaźni na którym będzie mógł zbudować uczucie ? Czy dziewczyna dopuści go do swego serca, mimo przeżyć, które były w przeszłości ? 


Wspaniała i poruszająca historia Daniela i Rity. Kto się czubi ten się lubi. A rude pokazuje swój charakterek, i sprowadza do pionu gwiazdę. Słowne przepychanki pomiędzy bohaterami, zabawne anegdotki oraz życie, które nie zawsze jest kolorowe. Marzenia się spełniają. Ale czy wszystkim ? Przekonajcie się sami ;) 

Zakończenie serii o zespole jest zwieńczeniem całej historii. Poprzednia część zostawiła nas trochę z niedosytem, natomiast w Naszej melodii mamy wszystko pięknie zakończone. Autorka stworzyła niesamowitą i niebanalną historię z muzyką, przyjaźnią, uczuciem i poświęceniem. Co tu dużo mówić to była wspaniała przygoda. Każdy z bohaterów wniósł coś od siebie, każdy inny a na swój sposób bardzo podobni do siebie. Bo muzyka to melodia naszych dusz. Miłość jest układanką serca. Tylko trzeba to wszystko poskładać w całość. Polecam ! A autorce gratuluję wspaniałej serii :) 


Współpraca - Wydawnictwo NovaeRes 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p