Przejdź do głównej zawartości

Any Border T.1- Gabriela L. Orione

 



Any Border T.1-  Gabriela L. Orione

Anastazja, mama dwójki bliźniaków, wyjeżdża na kontrakt do Włoch. Jest dojrzałą i emocji alba kobietą. Gdy na lotnisku przez przypadek poznaje Giorgia, wie że ten starszy od niej mężczyzna jest zdecydowanie nie dla niej. Po burzliwym związku z ojcem swoich dzieci jest dużo silniejsza i nie pozwoli sobie na takie traktowanie ze strony faceta. Lecz Giorgio ma inny plan względem kobiety... Ma to być czysty układ. Seks za pieniądze. Ma być jego kochanką wtedy kiedy on chce i jak chce. Życie bywa przewrotne, a układ, który miał bym prosty okazał się bardzo skomplikowany....


To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką, po Grzechu wiedziałam , że Any to będzie ogień. Nie myslilam się, autorka zdecydowanie dopracowała swój styl i książkę czytało się w ekspresowym tempie. Bohaterow połączyła wyjątkowa relacja, i nie mam tu na myśli tylko pociągu fizycznego. Anastazja jak na swój wiek była bardzo dojrzała, a Giorgio facetem z tradycjami. Może nie podobał mi się jego stosunek do syna, ale to dzięki Any on zmienił swoje podejście do tematu, zresztą nie tylko tego. Kobieta pokazała mu zupełnie inny pogląd na życie i świat. Jedynie styl narracji nie jest moim ulubionym, ale dzięki temu możemy też poznać zupełnie inna perspektywę. Może końcówka książki, zakończyła się za szybko, ale dała trochę niedosytu, więc jest na co czekać w kontynuacji. Polecam historię Any, znajdziecie tutaj walkę o siebie, dzieci i miłość. Miłość, która mimo różnicy wieku jest możliwa, mimo różnych przeciwności. Można zachować tradycje, ale nie ranić przy tym nikogo. Tak. Historia wciąga i ciężko się oderwać. 

"Możemy być zupełnie różni, ale kiedy przypadkiem pojawi się miłość, ona nie pogłębia naszej odmienności. Ona zamiast dzielić, zaczyna łączyć bez względu na wszystko, bo to właśnie miłość jest wszystkim. Miłość nie zna granic." 

Współpraca - wydawnictwo NovaeRes 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p