Przejdź do głównej zawartości

Parker Rain - Anna Wolf







Parker Rain - Anna Wolf

Corina zostaje porzucona przed ołtarzem. Jej niedoszły mąż nie pojawił się w kościele. Ma tylko swojego przyjaciela na którego może liczyć. Postanawia uciec od dużej aglomeracji i przenieść się do małego miasteczka Newport News.

Parker Rain jest właścicielem baru, który niesłusznie odsiedział swoje w więzieniu. Życie go nie oszczędzało, a po wyjściu z więzienia, wszyscy mają go z kryminalistę. Jako student dorabiał kiedyś na nielegalnych walkach. Teraz chce wieść legalne życie. Nie chcę się zgodzić na namowy brata.

Ta sielanka nie trwa długo, Corina kupuje dom w małej mieścinie i okazuje się że jej sąsiad jest nieziemsko przystojny i ma tatuaże. Czy ich światy mogą się połączyć mimo, że wszystko będzie przeciwko nim ?


To było moje pierwsze spotkanie z autorką. Pomijając opowiadania, które jakoś nie zapadły mi w pamięci, tak teraz wiem że musisz przeczytać poprzednie książki. Parker Rain skradł moje serce. Książka jest fenomenalna i chwyta za serce. Postać Parkera jest taka szczera w odbiorze, a postać Coriny, która jest wyszczekana i potrafi postawic na swoim. Tak zdecydowanie ta wybuchowa mieszanka charakterów da się lubić już od samego początku. Jednakże postać która utwikla mi w pamięci to również Cole, który jakoś dziwnie mnie przyciąga. To może byc ciekawie tajemniczy facet. Zdecydowanie mogło być go więcej :) ale zakończenie daje do myślenia i myślę że się jeszce kiedyś spotkamy :)

Książkę polecam, jest trochę inna niżeli czytałam do tej pory. Ale właśnie ta inność mi się podoba. Sam styl autorki jest lekki i czyta się bardzo przyjemnie. Zdecydowanie polecam by rozgrzać się w te chłodne jesienne dni.

Współpraca - wydawnictwo Muza / Wydawnictwo Akurat


Po więcej recenzji zapraszam na bloga oraz pod #zaczytanablondynka

https://zaczytanabloondynka.blogspot.com/?m=1


 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p