Pod skórą - Lizz Nugent
Wydawnictwo - Wielka Litera
Historia Delii, małej dziewczynki, która jest zapatrzona w ojca, traktowana jak królowa. Mieszkają na małej irlandzkiej wyspie, gdzie populacja jest bardzo mała, a sama Delia uważa, że jak dorośnie to będzie królową wszystkich na wyspie. Tak też posiada jej tato.
Pomimo, że ma braci, to ona jest oczkiem w głowie ojca. Do matki nie ma takich uczuć jak do ojca.
W wieku dziesięciu lat przez splot wydarzeń, których ona sama jest przyczyną, zostaje sierotą.
Książka przedstawia nam historię dziewczynki, która dorasta i musi stawić czoła samej sobie. Musi walczyć ze swoimi kłamstwami. Jest świetną aktorką i intrygantką. Nie można powiedzieć że bohaterka jest nijaka, wręcz przeciwnie, autorka zbudowała i wykreowała ja tak dobrze. Jest to dobry schemat, aczkolwiek Deli po prostu nie da się lubić. Niszczyła życie wszystkim tym na których jej nie zależało. Potrafiła zmanipulować wszystkich tak, by to ona wyszła na tym najlepiej. Nie kocha nikogo oprócz swojego ojca i morza.
Książka jest zupełnie inna niż wszystkie. Nie ma tutaj utartego schematu powielanego w innych książkach. Tej po prostu nie da się odłożyć, mimo że momentami mamy dosyć głównej bohaterki to brniemy dalej w tą sieć klamstw i tajemnic. Zakończenie przyniosło mi ulgę. Autorka postawiła przysłowiową kropkę nad i. Tym samym dając nam czytelnikom masę emocji, które buzują w naszej głowie. Wielokrotnie musiałam ją odłożyc i przemyśleć co tam się w ogóle wydarzyło! Książkę czyta się tak szybko, że nawet nie zauważyłam że to już koniec. Długo myślałam jak mam napisać recenzję, gdyż w mojej głowie nadal pojawiają się sprzeczne emocje a tym samym wielki rollercoaster emocji. Jest to świetna książka, która jest zupełnie inna niż wszystkie.
Zdecydowanie polecam ! Dziękuję za możliwość przeczytania książki mojej instagramowej koleżance @wolinska_ilona
Komentarze
Prześlij komentarz