Przejdź do głównej zawartości

Lupo. Gangsterzy Nowego Jorku #1 - Bella Di Corte


 


Lupo. Gangsterzy Nowego Jorku #1 - 
Bella Di Corte

To miał być czysty układ. Wyszło inaczej. 

On. Duch. Mężczyzna przed którym Nowy Jork pada na kolana i błaga o litość. 

Ona. Biedna. Bezdomna. Bezrobotna.  Kobieta, którą Nowy Jork wciąga w otchłań. 


Mariposa nie zdaje sobie nawet sprawy ile zawdzięcza mężczyźnie w garniturze. Jest mu dłużniczką, kiedy już skończyła 5 lat. Teraz przyjdzie czas by zrobić coś za coś. 

Capo nie wie, że przeszłość może szybko wrócić. Wie jedno, już nadszedł czas, kiedy trzeba zabrać się za "robienie porządków". 


Capo i Mariposa zawierają układ. Małżeństwo aranżowane. Co wyjdzie w tej sytuacji ? Czy 18 lat różnicy, nie będzie miało znaczenia? Czy ich status oraz to kim są poróżni ich, czy złączy w coś wyjątkowego? 

Zatrać się w przepiękna historię miłosną z wątkiem mafijnym. 

To było moje pierwsze spotkanie z autorką, ale już wiem, że chce więcej i więcej. Zdecydowanie wyczekuje kontynuacji tej serii, bo wiem, że będzie to kolejna wspaniała przygoda. Lupo mnie oczarował i zaczarował. Autorka świetnie wykreowała postacie. Każda z nich była inna i poświęcono dużo uwagi by poznać ich i wczuć się w relacje. Wielkie brawa, bo już dawno nie widziałam tak przemyślanego planu bohaterów. Sama historia jest wciągająca, ale to rozkwit miłości mnie oczarowal. Tutaj jest wszystko to co w miłości potrzeba. To ze z układu pojawiła się przyjaźń i miłość. To jak on przyciągał ją. I odwrotnie. To jak Mariposa działała na Capo. I to, że poświęcenie się dla drugiego człowieka jest ważniejsze niż my sami. 

"Chciał tylko lojalności, a odnalazł miłość..."

Polecam wam ! I wiem, że nawet jak ktoś nie przepada za tym gatunkiem, to mogę stwierdzić, że tutaj się nudzić nie będzie. Poza tym spójrzcie na tą okładkę! Widzicie tego mężczyznę ? Przyciąga co? No więc nie czekajcie tylko bierzcie się za Wilka :) 

Współpraca - Wydawnictwo Muza


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p