Greenwich Park - Katherine Faulkner
Helena wiedzie spokojne, dostatnie życie w domu, którego mogą zazdrościć jej wszyscy, na jednym z osiedli w Londynie. Jest w kolejnej ciąży, poprzednich nie udało jej się donosić. Przez co jej stosunki z mężem są takie jakie są, ale kolejna ciąża sprawia że małżeństwo jakoś się dogaduje i planują remont domu. Wydawać by się mogło, że Helena wiedzie cudowne życie. Sielanka nie trwa długo. Podczas zajęć w szkole rodzenia poznaje Rachel. Dziewczyna jest roztrzepana, nie zważając na zdrowie dziecka pije, pali i inne cuda wianki. Wydaje się być nieodpowiedzialna i do tego jest irytująca. Helen nie potrafi jej powiedzieć "nie", przez co jej znajomość z dziewczyną wydaje się nieco klaustrofobiczna.
Pewne wydarzenia sprawiają, że dziewczyna przez pewien czas zatrzymuje się u Helen w domu. Miała to być jedną noc.... Przez ten czas wydarzy się wiele dziwnych sytuacji, które na pierwszy rzut oka ciężko wytłumaczyć. Lecz pewnego dnia dziewczyna znika bez śladu....
Greenwich Park jest debiutem literackim, a więc moja ocena może nie być taka jak w przypadku innych książek. Lubię debiuty, ten również mi się podobał, ale... No właśnie ale jest takie, że coś tu do końca nie zagrało. Pomysł na fabułę świetny, wciągający, bo przecież chcemy wiedzieć kim jest tajemnicza dziewczyna i czego chce od szczęśliwej rodziny i jej przyjaciół. Niestety w pewnym momencie może się to wszystko dłużyc, a główna bohaterką może przyprawić o ból głowy, przez jej zachowania. Generalnie książkę czyta się dobrze, styl autorki jest lekki i przyjemny. Podział książki na rozdziały względem bohaterów jest ok. Natomiast te wyrywki "greenwich" średnio mi pasowały.
Jako debiut jest dobry, ale do ideału brakuje. Thriller psychologiczny na bardzo średnim poziomie. Mimo wszystko polecam, by wyrobić sobie własne zdanie. Być może Ciebie bardziej zachwyci :)
Współpraca - wydawnictwo Muza
Kozioł - Przemysław Kowalewski Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy. W komendzie Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku 1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie. Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie. Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp
Komentarze
Prześlij komentarz