Przejdź do głównej zawartości

Celebryta - M.B. Morgan

 



Celebryta - M.B. Morgan



Marcelina, początkująca dziennikarka. Dostaje szansę na przeprowadzenie wywiadu ze znanym celebryta Danielem Milewiczem. Propozycja wydaje się na tyle abstrakcyjna, że dziewczyna nie dowierza. Okazuje się, że wywiad ma odbyć się na terenie Daniela, a mianowicie we Włoszech. Stosunki z mężem nie są najlepsze, a wyjazd do Włoch wydaje się być świetną perspektywą zawodowa, a także okazją do poznania znanego człowieka.


I tak zaczyna się przygoda Marceliny w słonecznej Toskanii.



To tyle jeśli chodzi o zachętę do czytania. Okładka typowo wakacyjna, wydawac by się mogło, że książka jest w sam raz na wakacyjne czytanie. Niestety, tak nie jest. Wiem, że to debiut, ale to jest po prostu dramat. To co autorka tu zrobiła, mam wrażenie było pisane faktycznie przy winie, na kolanie. Na początku znajdziemy zdanie "czytaj przy lampce wina" niestety tu nawet wino nie da rady ogarnąć tego jak prostacka i żenująca jest ta książka.przyjro mi to mówić, bo uwielbiam debiuty, ale z tą książką się po prostu mwczylam. Do tego bohaterka, zachowująca się jak zwariowana 15 latka, która ma pustkę w głowie. Zachowuje się jak lafirynda, przykro mi, ale takie zachowania mnie po prostu nie przekonują.

Postać Daniela tak mnie drażniła, że miałam ochotę po prostu trzasnąć go w głowę. Pustak, butny, a do tego wielki pan i władca, który myśli, że pieniądze mogą wszystko.

Nie. Nie. Nie.


Dodatkowym punktem zapalnym było "orwarłam". Słowo zostało notabene dodane do słonika języka polskiego, ale po prostu ja nie mogę tego zdzierżyć. Do tego słownictwo,którym posługiwała się autorka w dialogach, po prostu żenujące. Ja rozumiem dzisiejsze pokolenie jest raczej "luźne" i ma "flow", ale jak dla mnie to przesada. Prostackie dialogi pustych i tępych bohaterów. Książka mi się nie podobała, męczyłam się z nią i marzyłam o tym, by już był koniec. Może 15 latce się spodoba, ale mnie niestety nie, może jestem za stara, na takie "przygody".


Autorka wzięła nas w podróż po Toskanii. Muszę przyznać, że niektóre historię byly nużące, męczące i po prostu nudne. Niestety w "Celebrycie" nic się nie dzieje, mamy chamstwo, głupie dziewuchy, butnego bogacza, a do tego brak akcji z seksem na tapecie.


Czy polecam? Na pewno nie odradzam, bym może książka tylko mi nie przypadła do gustu, a Tobie się spodoba? Warto wyrobić sobie swoje własne zdanie :)


Wydawnictwo Amare dziękuję za egzemplarz.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p