Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Skarpa Warszawska oraz autorce K.C. Hiddenstorm.
"Odwet. Zemsta mafii" to książka, która wzbudziła we mnie wiele emocji. Tytuł nijak ma się do treści. Niemniej jednak autorka wykreowała całkiem dobra historie. Niektóre elementy mogły by być pominięte, mam na myśli to, że część pierwsza mogła by zostać skrócona do absolutnego minimum, bo już po pierwszych stronach wiemy że główna bohaterka to kobieta, która jest uzależniona od sexu i trzymana przez męża tyrana w złotej klatce sexu. Niemniej jednak część druga bardzo mi się podobała. Była jakaś akcja, coś zaczęło się dziać, nie opierało się to tylko i wyłącznie ja scenach sexu. Aczkolwiek autorka bardzo śmiało prowadziła opisy, pokazała brutalność i fascynacje, za to duży plus.
Mafii mam tutaj jak na lekarstwo, także jak by ktoś sugerował się tylko i wyłącznie tytułem, to się zawiedzie.
Liv to kobieta, która jest w związku z mężem tyranem, ich relacja opiera się tylko na secie i pieniądzach. Dominacji oraz brutalności.
Michael to były komandos, który służył w Iraku, podejmuje się nowego kontraktu jako ochroniarz Liv, na zlecenie jej męża Williama.
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością K.C. Hiddenstorm, uważam że było całkiem pozytywne. Mimo narracji trzecioosobowej, za którą nie przepadam, książkę czytało mi się naprawdę bardzo dobrze. Autorka nie postawiła kropki na końcu, myślę że "Odwet" może być całkiem niezłym prologiem do kolejnej książki. Aczkolwiek jeśli na tym zakończy się historia, czytelnik może śmiało dopowiedzieć swoją historię dziewczyny w czerwonej sukience.
Bohaterowie są nawet dobrze wykreowani, historia płynie, ale zbyt mało akcji jak dla mnie. Liczyłam na więcej.
Generalnie polecam! Książkę czyta się w ekspresowym tempie, autorka prowadzi całkiem przyjemna narracje dla czytelnika.
To nie będzie moje jedyne spotkanie z autorką. Wkrótce poznam historię "Gangsterów" na co zapraszam wkrótce na bloga :)
Komentarze
Prześlij komentarz