Przejdź do głównej zawartości

Porachunki#2- grzechy mafii - Magdalena Winnicka


 Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Akurat/Muza.


Porachunki grzechy mafii, to kontynuacja książki Konstancin - grzechy mafii. 


Felicja po postrzale, zapada w śpiączkę i traci pamięć. Amnezja jest w wysokim stadium. Nie poznaje własnego męża Alexandra. On, udaje jej lekarza, by być blisko ukochanej. Próbuje różnych sposobów, by tylko sobie przypomniała o nim i ostatnich latach ich życia. 

W międzyczasie w mediach, robi się głośno o książce Leny W. pod tytułem "Konstandin. Grzechy mafii". 

Alexander czyta swojej żonie powieść, mając nadzieję, że czytana historia pomożeii Felicja odzyska pamięć. Mężczyzna ściąga najlepszych lekarzy i specjalistów. Robi wszystko, by na nowo Licja go pokochała. Ile jest w stanie wytrzymać? 

Kiedy wszystko nie jest tak jak powinno być, Felicja poznaje Artura. 

Jak potoczą się losy bohaterów ?  Jaki wpływ na to wszystko będzie miała utrata pamięci przez kobietę ? Jak daleko jesteś w stanie posunąć się w miłości oraz ile jesteś w stanie poświęcić, by odbudować już zburzone zaufanie? I jaki związek ma Felicja z książką Leny ? 

Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w drugim tomie grzechów mafii. 

Czy książka mi się podobała? Zdecydowanie lepsza niżeli część pierwsza. Mamy wiecej akcji, coś się dzieje. Jest mniej sexu i pikanterii. Aczkolwiek spodziewalam się lepszego rozwinięcia,gdyż zakończenie pierwszego tomu pozostawiało nas w niepewności i oczekiwanie na kontynuację się dłużyło, to chyba spodziewałam się więcej. 
Główna bohaterka przyprawiała mnie momentami o ból głowy. Miałam momenty że chciałam wziąć tom pierwszy i walnąć jej w głowę, by sobie przypomniała. 
Książka na pewno lepsza niż jej poprzedniczka, niemniej mam niedosyt i chciała bym czegoś więcej. Czegoś mi brakowało, jakiegoś zapłonu. Dłużyły mi się niektóre opisy i dialogi oraz wewnętrzne przemyślenia Felicji. Autorka miała dobry pomysł, ale nie do końca wykorzystała potencjal. 

Po więcej recenzji zapraszam na bloga.

https://zaczytanabloondynka.blogspot.com/?m=1

#zaczytanablondynka #czytambolubie #piszerecenzje

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p