Przejdź do głównej zawartości

Spełnione życzenie - Ada Tulińska

 

Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwo.kobiece oraz autorce.


Spełnione życzenie to książka, która sprawia że można uwierzyc w magiczny świąteczny cud. To książka, która urzeknie nas swoją prostotą oraz historią znana od pokoleń. To współczesna historia Kopciuszka. Banał ? Owszem, ale za to dobry i na poziomie. Ja to kupuje.


Kaja to dziewczyna która po opuszczeniu bidula mieszka wraz z innymi na "stancji". Ma wsparcie w swojej dobrej koleżance Kamili. Musi znaleźć pracę, by zacząć żyć normalnie i rozpocząć upragnione studia. Nie ma lekko, a rozmowa w urzędzie pracy nie wróży by znalazła ja równie szybko. Na szczęście jeden telefon zmienia cały dzień i Kaja pędzi na rozmowę kwalifikacyjną do arystokratycznego domku, gdzie ma podjąć pracę jako opiekunka do starszej osoby. Jako, że posiada choć niewielkie doświadczenie, po stażu w szpitalu, udaje jej się dostać ta pracę. Jest jeden warunek.... Nie może zbliżyć się do syna swojego pracodawcy bo wyleci z hukiem i marzenia o studiach prysną jak bańka mydlana.


Nie jest łatwo zwłaszcza że Daniel, sam za nią chodzi,impreza w klubie pogarsza sytuację, a fakt że jej najlepsza przyjaciółka będzie w związku z JEGO najlepszym przyjacielem dolewa oliwy do ognia.


Jak potoczą się losy dziewczyny? Czy pozostanie z daleka od mężczyzny, który jest jak lep na kobiety? Czy poradzi sobie w pracy przy pani Jadwidze, która nie oszukujmy się, nie będzie łatwą pacjentka?


Styl autorki jest prosty, czyta się bardzo szybko, a że akcja rozkręca się ze strony na stronę to ciężko oderwać się od książki. Spełnione życzenie to historia Kopciuszka, tylko w innym wydaniu. Historia mi się podobała, w sam raz na święta. Można przez chwilę poczuć magię świąt a do tego przenieść się w krainę bajki. Choć nie zawsze jest kolorowo i bajkowo :)

Ja polecam :)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p