Przejdź do głównej zawartości

Pragnienia - Ilona Gołebiewska

 

Za egzemplarz dziękuję autorce oraz wydawnictwu Muza.


Książka idealna na wieczór z kakao w ręku. Lekka, wnosząca w nasze życie coś innego niż mamy dotychczas w książkach. walka o zycie, marzenia, miłość oraz pragnienia.


Janek to kapitan drużyny koszykówki. Po wygranym meczu udaje się wraz z drużyną i trenerem do klubu Hades 66,by uczcić zwycięstwo. Tam poznaje Wiktorię. Mimo,że imprezy nie kończą wspólnie,to wspólna rozmowa i taniec nie pozwalają im o sobie zapomnieć.

Niestety życie pisze nam różne scenariusze,niekoniecznie takie które byśmy chcieli. Jankowi przechodzi koło nosa kontrakt w amerykańskiej lidze koszykówki oraz studia w Ameryce. Nieszczęśliwy wypadek. Uszkodzona noga. Utrata bliskich osób. Wszystko sypie się jak domek z kart.


Ile jeszcze musi się wydarzyc, by drogi Janka i Wiktorii znów się połączyły ? Czy ona, córka prezesa w lokalnej firmie da szansę Jankowi? Jaką rolę w tym wszystkim będzie odgrywać Oskar, jej obecny chłopak i prawa ręką teścia ? Jak wiele pragnień przed tymi młodymi ludzmi?


Powieść Ilony Golebiewskiej to opowieść o młodych ludziach,którzy muszą dorosnąć szybciej niż by chcieli,to opowieść o poswieceniu, to opowieść o tym jak wiele trzeba w życiu stracić by zyskać jeszcze więcej. To opowieść która po prostu zostaje w naszym umyśle dłużej niż powinna. Skłania do refleksji i pokazuje, że nie ważne jak nasze zycie się potoczy i jaki plan dla nas będzie miał scenariusz naszego życia, to najważniejsze jest to jacy będziemy my. Czy my sami damy sobie szansę by spełnić nasze pragnienia ?


Książka zostaje na mojej półce, i to na tej do których warto wrócić.


Książka jest pisana lekko i czyta się przez to szybko,mimo czasami zbyt przedłużających się opisów to wszystko jest na dobrym poziomie. Główni bohaterowie bardzo przypadło mi do gustu,ale również bohaterowie drugoplanowi są rewelacyjni. Wprowadzają szczyptę humoru i pozytywnych emocji. Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale już wiem że muszę nadrobić poprzednie pozycje.


Pragnienia zaliczam do tych udanych książek. Polecam.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p