Przejdź do głównej zawartości

Miała umrzeć - Ewa Przydryga

 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Muza oraz aurorce.



Miała umrzeć to wciągający thriller psychologiczny,tak dobry,że do samego końca czujemy dreszcze na plecach. To taki typ książki, który zostaje w pamięci na długo.


Historia dwóch kobiet,które z początku nie łączy nic, a jednak łączy więcej niż myślimy. Poznajemy Adę w 1998 roku,dziewczynę z problemami, czująca się niedoceniana, która nie ma wsparcia w rodzicach, która zmienia wizję dziewczyny idealnej. Poza siostra nie ma nikogo bliskiego. Wśród swojej paczki znajomych jest liderka. Bryluje. Mysle,że nawet może byc Taka szefowa,jeśli tak możemy nazwać jej.pozycje w grupie.

Czy niewinna gra nastolatkow, przerodzi się w zabójczą grę,w której stawką będzie życie ? Czy opuszczona Ada da radę ze sobą i swoimi demonami ? Czy rozpoczęta gra postawi Adę przed największym ryzykiem ? Jak tragiczna w skutkach będzie gra ? I jak o. A wpłynie na wydarzenia, które mają miejsce 20 lat później ?


Lena, mająca wizję młoda dziewczyna,która projektuje,rzeźbi i wystawia swoje prace na wernisażu. Jak wizyta mężczyzny przebranego za klauna wpłynie na bieg wydarzeń ? O co może chodzić człowiekowi,który gra na ulicy i mieszka w przytułku? Co łączy ze sobą ta historia i rozpoczęta gra 20 lat wcześniej?


Brzmi ciekawie prawda? Tak jest,a ja do samej końcówki książki glowkowalam kto co i jak. Autorka serwuje nam niezłą mieszankę,tak dobra że chce się więcej. Historia jest naprawdę dobra. Trzyma się całości,a bohaterowie są tak wciągający,że do samego końca stawiają czytelnika pod ścianą. Zdecydowanie polecam "miałaś umrzec", a ja już wiem że muszę nadrobić poprzednia książkę autorki, bo jestem zachwycona. Dawno nie czytałam tak dobrej książki w tym gatunku.

podobały mi się podziały rozdziałów na teraźniejszości i przeszłość,dzięki czemu fabuła sklejala się w całość po kolei,a my czytelnicy nie dostajemy wszystkiego od razu na talerzu.


Polecam !

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kozioł - Przemysław Kowalewski

  Kozioł - Przemysław Kowalewski  Rok 1957 Szczecin. W mieście dochodzi do dziwnych zgonów. Infekcja błyskawicznie się roznosi, a do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy.  W komendzie Wojewódzkiej  Milicji Obywatelskiej zostaje powołany zespół dochodzeniowy. Na czele zespołu staje porucznik Ugne Galant . Wraz z Barbara Romanowska i Ugne Galantem oraz lwowiakiem do sprawy dołącza doktor. Będą musieli cofnąć się do spraw z przed kilku lat, które nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza będą musieli cofnąć się do roku  1952, gdzie doszło do morderstwa przy ulicy Wilsona 7 w Niebuszewie.  Będzie walka z czasem, by odkryć prawdę o pionierscy, którzy w Szczecinie chcieli zbudować nowy, lepszy świat…. Debiuty lubię, a ten uważam za udany. Pan Przemysław zrobił naprawdę dobra robotę poprzez wyszukanie i przygotowanie się do powstania książki. research Na najwyższym poziomie.  Jednak przytłoczyła mnie ilość wątków, które zostały tutaj wplecione. Przez co ilość postaci, która się tu pojawiła, sp

Zasłużyłeś - Mariusz Matan

  Zasłużyłeś - Mariusz Matan  Marcel Kownacki to chemik, a do tego profesor jednej z uczelni. Doktor pracuje nad wynalezieniem leku na wszystkie złe stany lękowe.  Jednakże poki co plany o tabletce musi odłożyć na bok gdyż jego studentki z Wrocławia i Białegostoku gina jedna po drugiej w pewnych odstępach czasowych.   Mizernym krokiem policja odnajduje każde kolejne ofiary, a tatuaże wyryte na ich ciałach sugerują, ze morderstwa popełniła jedna i ta sama osoba.  Do grona podejrzanych dołącza profesor Kownacki…..  Zasłużyłeś to debiut literacki Pana Mariusza. Jest to powieść raczej z gatunku obyczajowki nizeli kryminału czy thrillera. Skusił mnie opis i okładka, która naprawdę przyciąga wzrok, a ze lubię debiuty to z chęcią sięgnęłam po „Zasłużyłeś”.  Książka jest dość krótka, ale jak na powieść wyjęta z szuflady czyta się naprawdę dobrze. Może gdyby bardziej rozwinąć myśli bohaterów, dowiedzieli byśmy się więcej o przeszłości i myśli w danej chwili każdego bohatera. Książka raczej pisa

Wyspa łotrów - Michał Wierzba

  Wyspa Łotrów- Michał Wierzba  „Nigdy nie jest za późno, żeby odmienić swój los. Z takiego założenia wychodzi nie tylko Horst Miler, emerytowany policjant, który dobiegając siedemdziesiątki, poznaje miłość swojego życia, lecz także młody konwojent postanawiający zniknąć z przewożonymi pieniędzmi. Z pomocą bezwzględnego gangstera zabija kolegę z pracy i przywłaszcza sobie całą gotówkę. Tymczasem dzień po zaręczynach narzeczona Horsta znika w niejasnych okolicznościach.  Wkrótce policja wpada na trop konwojenta i jego wspólnika. Gangsterzy są coraz bardziej zdesperowani. Ratunkiem wydaje im się pewna bezludna wyspa, wprost idealne miejsce, żeby ukryć tam łup. Tyle że na podobny pomysł wpadają tropieni przez Horsta porywacze…„ „Wyspa Łotrów” to książka z tych na których się zawiodłam. Myślałam, że czeka mnie pełna niebezpieczeństw akcja z porwaniem oraz z gangsterami. Niestety, tak powolna akcja sprawiła, że książkę czytałam po kilka stron i odkładałam. Totalnie mi nie szło. Bym raczej p